Feedback
Bidra med feedbackByłem służbowo więc zamówiłem krewetki porcja w miarę, danie całkiem smaczne ale bez szału, obsługa sprawna i sympatyczna, przystawki na plus, szeroka gama i smakowo ok, można polecić do posiedzenia przy winie i przekąskach jak znajdziemy się na starym mieście
Fajne miejsce na lampkę wina i przekąskę. Tapasy bardzo dobrej jakości, próbowałem serów, chorizo, oliwek wszystko pycha. Wino dobre, ceny niewysokie.
Sympatyczne miejsce na krótko i trochę dłużej. Dość gwarny lokal z przyjemną, hiszpańską muzyką. Po wejściu niemal natychmiast powitał nas kelner, pozwolił samodzielnie wybrać stoik z kilku wolnych. Karta odpowiednich rozmiarów, nie za mała, nie za duża. Zamówiliśmy zupę paprykową i krem z buraków obie bardzo smaczne. Na drugie mój towarzysz poprosił o polędwiczki wieprzowe w sosie śliwkowym, podawane z sałatką feta i ryżem. Bardzo smaczne. Ja tymczasem zamówiłam szaszłyk wieprzowy z sosem tzatziki, podawany z grillowanymi warzywami (chwilę wcześniej usłyszałam: to można sobie zrobić na działce... . Niestety, nie posłuchałam. Niestety, ponieważ najlepsze z dania były warzywa. Mięso było zbytnio przyprawione, trochę przypalone, zioła tłumiły jego smak. Sos tzatziki był słony i całkowicie niwelował smak mięsa. Gdzieś w połowie konsumowania dania głównego doniesiono nam tapas i za to minus myślałam, że bardzo smaczną, grillowaną cukinię z serem i suszonymi pomidorami zjemy jako przystawkę... Jedzenie bardzo ładnie podane, plus za czerwoną papryczkę towarzyszącą daniom głównym. Porcje bardzo duże, nawet dla takich łasuchów, jak my. Czas oczekiwania na zupy dość długo (zdążyli w ostatniej chwili , na drugie znośnie. Obsługa przeciętna z nachyleniem na dobra . Mam nadzieję, że dostarczenie przystawki w trakcie zjadania przez nas dań głównych było jednorazową wpadką. Kelner przez cały wieczór dyskretnie czuwał nad naszymi potrzebami. Musieliśmy jednak bardzo czekać na możliwość zapłaty nie pojawiał się bardzo długo po dostarczeniu rachunku, skończyło się uregulowaniem przy kasie. Wystrój przyjemny, plus za stoliki barowe i zwykłe, restauracyjne. Proporcję ceny do ilości oceniam dobrze dania kosztują właśnie tyle, ile powinny. Tym bardziej, że jest to lokal na Starym Rynku.
Tapasowa zachęta. Lokal zachęca wystrojem i na szczęście również kuchnią. Zdecydowanie najlepsze ceny na Starym Rynku, jeśli chodzi o jakość i formę podania. Polecam sałaty na ciepło i kurczaka w sosie gorgonzola, jak i ze szpinakiem. Miejsce idealne na spotkania w grupie i biznesowe. Jednak zdecydowanie nie polecam makaronu z frutti di mare (zrobiło i się niedobrze po pierwszym kęsie i nie tylko mi ; . Ogólnie: tanio, miła atmosfera, dobre jedzenie i wina (np. grzane za 5 zł oraz domowe Polecam : .
Sam nie wiem, co sądzić. Jak już ktoś wcześniej napisał dobra idea, słabsze wykonanie . Miejsce samo w sobie OK: miła, nienachalna obsługa, luźna atmosfera, fajny wystrój, przystępne ceny. Na minus jedzenie, które nie porywa i toaleta. Menadżer chyba nie zna powiedzenia pokaż mi toaletę, a powiem Ci co to za lokal . Czy wpadnę tam jeszcze kiedyś zdecydowanie tak.