Zlota Kaczka Wojciech Krupien - Toszek

Wystrój mało ciekawy i przygnębiający. Jak poczytałam opinie to nie najlepsze. Być może dlatego właściciel wynajmuje salę na prezentacje. Ja właśnie o tym.. 27.03 zostałam zaproszona na badanie wzroku. Trzykrotnie mnie zapraszano telefonicznie..Miało być badanie wzroku i okulary gratis. Po przyjściu pan poświecił w oczy, twierdził że zrobił zdjęcie dna oka i za godzinę dostanę sms z receptą. Po czy kazano iść do domu : Na sali była grupa osób, no chyba nie wyglądałam na kogoś kto da się naciągnąć na coś. Jedna wielka żenada i brak słów. Po prostu masakra. Szkoda, że nie znam nazwy firmy... Reasumując. Właściciel lokalu powinien wiedzieć kogo zaprasza... Przestrzegam...

Przepyszne jedzenie, rodzinna atmosfera. Wspaniały sos borowikowy i placki ziemniaczane, polecam!

Niestety nie jedliśmy w tym miejscu, ale widać że jest lubiane. Service: 5 Atmosphere: 4

Przyznam, że po wejściu do środka nie spodziewałam się szczególnych doznań smakowych. Zwłaszcza, że pomimo soboty, w lokalu nie było żadnych gości. Jednak już po chwili okazało się, że potrawy, które zamówiliśmy, były po prostu smaczne, do tego porcje były całkiem spore. Placki ziemniaczane z sosem borowikowym, były złote i chrupiące, sos smaczny z dużymi kawałkami grzybów, doskonale przyprawiony. Pozostałe potrawy, których spróbowaliśmy w Złotej Kaczce również okazały się bardzo dobre. Zamówienie otrzymaliśmy szybko. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to lekko klejące się stoliki i tu uwaga z mojej strony taka, że obsługa mogłaby się troszkę bardziej przyłożyć do sprzątania. Na szczęście jedliśmy z talerzy ; , a smak potraw, zrekompensował nam tę niedogodność.

Dobrze przyrządzony, duży i świeży pstrąg z pieca podawany na skwierczącej patelni. Zdecydowanie polecam.