Feedback
Bidra med feedbackA oto przykład naprawdę niezłej pizzy! Rzadko kiedy rezygnuję z pizzy tradycyjnej na rzecz calzone, natomiast w Informal Kitchen coś mnie podkusiło i nie żałuję. Świetne ciasto i spora ilość wypełniających je dodatków to jest właśnie to, czego mogłam oczekiwać. 4/5
Niedzielny obiad w Informal będę wspominać dobrze. Może zacznę od tego co mi się podobało, to na pewno jedzenie : Calzone zaskoczył nas wyglądem, był zapadnięty i mało apetyczny. Jednak ciasto było intrygujące i lekkie. Posypane jakby dodatkowo mąką, co sprawiało wrażenie skórki z bułki tartej. Nie wiem jak to dobrze opisać, ale zastanawialiśmy się skąd taki kształt itd. Na końcu jedzenia przypominał bardziej naleśnika niż pizze. Mój podpłomyk z warzywami grillowanymi i serem scamorza oczarował mnie : Ciasto pyszne, cienkie i do tego idealnie zgrillowane warzywa w dużych kawałkach. Bardzo wygodnie było jeść. Ser podkręcał smak i doskonale się zgrywał. Lemoniada rozczarowała mnie ilością i jakością. Szkoda, że akurat nie mogłam napić się piwka, które jest serwowane z kraników. Jest kilka do wyboru, ogólnie karta alkoholi bardzo rozbudowana. Co do minusów, to akurat impreza okolicznościowa trochę zaangażowała obsługę i nie wyrabiali, mimo tego, że było ich sporo. Kartę dostaliśmy po angielsku, bez karty z napojami. Czekaliśmy na podejście trochę długo, potem na zamówienie i rachunek... Generalnie spędziliśmy więcej czasu niż przewidywaliśmy. Może w innych dniach tygodnia lepiej to wypada. Nie dostaliśmy też oliwy ani przypraw. Nikt o nic nie dopytywał, a trochę się do tego przyzwyczailiśmy. Poza tym sama knajpa bez ogródka byłaby raczej standardowo urządzonym miejscem. Bez jakiś szczególnych, znamiennych elementów godnych zapamiętania. Broni się jedzeniem : Ceny też nie były szalone, bo za dwie osoby ok.70 zł. Podsumowując jest smacznie :
Informal kitchen miejsce które odwiedziłam 1 stycznia 2015 pierwszy raz. Zakochałam się wówczas w tym miejscu. Pamietam do dziś że tego dnia było serwowane menu owocami morza zupa rybna palce lizać, brałam dokładkę. Makaron z owocami to samo, pyszota. Nawet kolega który z nami był, który potrafi się przyczepić do wszystkiego przyznał że nie ma do czego się przyczepić tym razem ; jedyne do czego można było się czepiać wówczas to wolna obsługa. Od tego Czasu niestety nie było okazji aby tam powrócić. W końcu udało się ostatnio dwa razy. Za każdym razem na mała przystawkę. Obsługa Raczej powolna w dalszym ciągu. Menu standardowe mnie nie powala liczyłam na jakieś zupy dnia, przystawki specjalne ale tym razem się nie udało. Bulion drobiowy z zeppelinem poprawny. Popilam prosecco z czarnym bzem i miętą i udałam się dalej na Dania główne gdzieś gdzie pozycje z menu standardowego będą mi bardziej tego dnia odpowiadały
WNĘTRZE ŁADNIE PRZYSTROJONE . JEDZENIE W PORZADKU , JEDNAKZE MOGLOBY BYC LEPIEJ . SZCZEGOLNIE CENA TROCHE NIEADEKWATNA DO SERWOWANYCH POTRAW .
Bardzo lubię to miejsce. Wszystko mi się tu podoba, zaczynając od lokalizacji czyli bardzo blisko centrum ale jest tu spokojnie ponieważ znajduję się ta knajpa na tyłach Świętokrzyskiej. Wystrój raczej nowoczesny ale nie do przesady jest naprawdę przytulnie. Jedzenie smaczne, przystawki, dania główne czy pizze są naprawdę bardzo wysokiej jakości. Co do drinków też nie można się przyczepić. Obsługa miła i zainteresowana klientem. Polecam tatar jest rewelacyjny i pięknie podany.
Hela menyn
Mer information
QR-kodlänk till menyn
![QR-kod till menyn för Informal Kitchen](https://eeur-cdn.menulist.menu/storage/media/companies_qr_codes/79688299/informal-kitchen-qr-code-menu-link.png)